Ta strona ma ograniczone wsparcie dla Twojej przeglądarki. Zalecamy przejście do krawędzi, chromu, safari lub przeglądarki.

BLACK FRIDAY? We don’t measure value in discounts but in the time, skill, and care behind every piece we create.

COLLAB STORIES

Lina Bo

Wierzę, że design to nie coś „ładnego” — to coś, co wywołuje w Tobie szczególne emocje…

collab stories

Lina Bo

Niezależna projektantka z ponad 15-letnim doświadczeniem. Jest również znaną influencerką sportową i twórczynią treści.

Od czasów studiów związana z branżą projektowania cyfrowego, zdobyła uznanie jako projektantka, współpracując z takimi markami jak UI8 i Toptal.

Od 2011 roku kolarstwo stało się jej drugą pasją, obok designu. Dziś jest rozpoznawalną postacią w branży rowerowej, odnosząc sukcesy we współpracy z markami takimi jak Pinarello, Campagnolo, Kask, Fizik i wieloma innymi.

WYWIAD

Lina Bo & TAMO


Twoje imię kryje za sobą ciekawą historię. Czy mogłabyś opowiedzieć nam trochę o swojej historii życia?

Mam na imię Galina Bodnaruk, jestem w 50% Ukrainką i w 50% Rosjanką, ale czuję się bardziej Hiszpanką, ponieważ mieszkam w Hiszpanii od prawie 10 lat i wkrótce otrzymam obywatelstwo hiszpańskie. Ludzie znają mnie jako Lina Bo – to środkowa część mojego pełnego imienia: gaLINA BOdnaruk. Nigdy nie lubiłam imienia Galina, w Rosji uchodzi ono za dość staromodne. Gdybym miała je porównać do imienia z innego kraju, dla lepszego zrozumienia, powiedziałabym, że to jak Gladys w Wielkiej Brytanii. Uznałam, że Lina Bo brzmi nowocześniej i łatwiej zapada w pamięć – i miałam rację. Wymyśliłam ten pseudonim w 2011 roku i od tamtej pory wszyscy mówią do mnie Lina. To mój znak rozpoznawczy i marka.

Pogoń za słońcem to chyba jeden z powodów, dla których jesteś teraz w Hiszpanii. Czy myślisz, że to miejsce, w którym chcesz zostać na zawsze, czy to tylko pewien etap w Twoim życiu?

To zdecydowanie miejsce, w którym chcę żyć. Niedawno kupiliśmy nowe mieszkanie w Mataró — blisko Barcelony, blisko Girony, morza, gór… blisko wszystkiego! Uwielbiam to miejsce. I tak, nie lubię zimna, a w Hiszpanii zimą nie robi się zimno. Więc to idealne miejsce!

Masz dwie pasje: kolarstwo i design. Jak organizujesz swoje dni, aby realizować obie? Kiedy zaczęła się historia każdej z nich i jak wzajemnie na siebie wpływają?

Od dziecka wiedziałam, że zostanę projektantką. Moim jedynym marzeniem było zostać projektantką mody. Gdy zaczęłam studiować design na uniwersytecie, moi wykładowcy zmienili moje spojrzenie – pokazali mi całe piękno świata technologii. Miłość do kolarstwa przyszła dużo później – zaczęłam jeździć w 2011 roku i od tamtej pory nie przestałam. To niesamowicie inspirujące i sprawia, że jestem silna, zdrowa i pełna energii. Pracuję zdalnie w firmie, która pozwala mi samodzielnie organizować czas, więc mogę i pracować, i jeździć na rowerze!

Przeprowadziłaś się do nowego mieszkania w Mataro. Czy mogłabyś opisać jego styl? Jak łączysz design, materiały i kolory w swojej przestrzeni?

Lubię minimalizm. Wszystko w moim mieszkaniu powinno być wyjątkowe. Podoba mi się, gdy każdy jego element (meble, dekoracje itd.) wygląda jak dzieło sztuki – jest dobrze zaprojektowany i stylowy. Preferuję jasne kolory – biel, beż, greige (czyli coś pomiędzy szarością a beżem) i jasny dąb. Wolę niuanse niż kontrasty. Lubię, gdy wszystko utrzymane jest w podobnej palecie kolorystycznej, a różnice polegają na zastosowanych materiałach, fakturach, strukturach itp. Na przykład, do całej zabudowy kuchennej wybraliśmy kolor greige, a blat ma niemal identyczny odcień, ale kamienną fakturę. Wygląda to fantastycznie. Jestem pewna, że meble z jasnego dębu od Tamo Design będą idealnie do tego pasować.

Czy możesz stwierdzić, że Twój dom jest częścią Twojej osobowości i stylu?

W 100% tak. Wielkie podziękowania dla mojego partnera, który pozwolił mi zrobić wszystko, co chciałam. On również jest projektantem – studiował design w Barcelonie i zazwyczaj woli kontrasty od niuansów. Ale mam ogromne szczęście – bardzo mnie kocha i pozwala mi podążać za wszystkimi moimi zachciankami i impulsami projektowymi. Widzę jednak, jak bardzo cieszy się z naszego nowego mieszkania. Kiedy odwiedzają nas goście, zawsze wspomina, że to ja zaprojektowałam całe wnętrze. W styczniu świętujemy pięć lat wspólnego życia, a meble od Tamo Design to dla nas największy prezent.

Co inspiruje Cię w TAMO? Dlaczego wybrałaś naszą markę jako część swojego domu?

Wierzę, że design to nie coś „ładnego” — to coś, co wywołuje w Tobie szczególne emocje. Naprawdę czuję coś wyjątkowego, kiedy patrzę na nietypowe kształty regału VAZOO – widzę w nim pracę projektanta. Jest naprawdę unikalny, nigdy wcześniej nie widziałam czegoś podobnego. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam biurko AMELIA, przypomniało mi się dzieciństwo. Myślę, że miałam coś podobnego w domu moich rodziców. Przypomniało mi czas, kiedy wszystko w moim życiu było takie proste. Tak jak ten stół – jest prosty i nie potrzebuje żadnych dodatkowych detali, jest doskonały! Zamówiłam też wieszak UNE, który nawet nie wygląda jak wieszak. Wygląda jak wyjątkowa dekoracja ścienna. Uwielbiam go.


"TAMO przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, z czasu, kiedy wszystko w moim życiu było takie proste."

More » Less «
  • List
  • Map